'Londyn we krwi' James Craig

Zgodnie z regułą 50 stron (czyli jeśli po 50 stronach nadal zmuszam się do czytania, to nie warto marnować czasu), daję sobie spokój z tą książką.
Niesmaczne, wstrząsające, bardzo graficznie opisane sceny morderstw. Przeplatane fragmentami przedstawiającym bohaterów w sposób zbyt rozwlekły i mało sensowny, raz przeszłość, raz przyszłość, raz wycinek gazetowy, raz dialog, który jest zwyczajnie absurdalny.
Ani to ciekawe, ani inteligentne.